Letters of the Dead
We read the letters of the dead like puzzled gods –
gods nevertheless, because we know what happened later.
We know what money wasn’t repaid,
the widows who rushed to remarry.
Poor, unseeing dead,
deceived, fallible, toiling in solemn foolery.
We see the signs made behind their backs,
catch the rustle of ripped-up wills.
They sit there before us, ridiculous
as things perched on buttered bread,
or fling themselves after whisked-away hats.
Their bad taste – Napoleon, steam and electricity,
deadly remedies for curable diseases,
the foolish apocalypse of St. John,
the false paradise on earth of Jean-Jacques . . .
Silently, we observe their pawns on the board
– but shifted three squares on.
Everything they foresaw has happened quite differently,
or a little differently – which is the same thing.
The most fervent stare trustingly into our eyes;
by their reckoning, they’ll see perfection there.
Translated by Vuyelwa Carlin.
Listy umarłych
Czytamy listy umarłych jak bezradni bogowie,
ale jednak bogowie, bo znamy późniejsze daty.
Wiemy, które pieniądze nie zostały oddane.
Za kogo prędko za mąż powychodziły wdowy.
Biedni umarli, zaślepieni umarli,
oszukiwani, omylni, niezgrabnie zapobiegliwi.
Widzimy miny i znaki robione za ich plecami.
łowimy uchem szelest dartych testamentów.
Siedzą przed nami śmieszni jak na bułkach z masłem
albo rzucają się w pogoń za zwianymi z głów kapeluszami/
Ich zły gust, Napoleon, para i elektryczność,
ich zabójcze kuracje na uleczalne choroby,
niemądra apokalipsa według św. Jana,
fałszywy raj według Jana Jakuba...
Obserwujemy w milczeniu ich pionki na szachownicy
tyle że przesunięte o trzy pola dalej.
Wszystko, co przewidzieli, wypadło zupełnie inaczej,
albo trochę inaczej, czyli także zupełnie inaczej.
Najgorliwsi wpatrują się nam ufnie w oczy,
bo wyszło im z rachunku, że ujrzą w nich doskonałość.
Wislawa Szymborska